Księdza moderatora Roberta Gacka z pewnością w Oazie Diecezji Sosnowieckiej zna każdy. Początkiem roku formacyjnego objął to stanowisko już po raz drugi. Jakie emocje towarzyszyły mu, gdy dowiedział się, że ponownie przejmie tę rolę? W którą stronę chce prowadzić Ruch Światło – Życie w naszej diecezji? Tego oraz jak trafił do Oazy, kim dla niego jest ksiądz Franciszek Blachnicki i co przynosi mu największą radość dowiecie się z rozmowy, którą z księdzem Robertem Gackiem przeprowadziła Joanna Iwaszenko.
Joanna Iwaszenko: Jak ksiądz trafił do Oazy? Kiedy to było?
Robert Gacek: Zachęcił mnie mój tata i mądrze zmobilizował. Poszedłem na moje pierwsze spotkanie oazowe w parafii; z oporem i dość nieufny. Zostałem wtedy. I tak już 30 lat.
Joanna Iwaszenko: Jakie emocje towarzyszyły księdzu, gdy pierwszy raz ksiądz dowiedział się, że będzie moderatorem Ruchu w diecezji sosnowieckiej?
Robert Gacek: Byłem mocno przejęty, a zarazem trochę zbyt pewny siebie.
Joanna Iwaszenko: Jakie były księdza cele jako moderatora i czy udało się je zrealizować?
Robert Gacek: To był czas, kiedy w naszej diecezji oaza młodzieżowa funkcjonowała odrębnie od Domowego Kościoła, więc najważniejszym zadaniem było uczenie się działania w jedności. Chyba się udało – uczymy się. 🙂
Joanna Iwaszenko: Co ksiądz czuje, gdy już ma świadomość, że obejmie ksiądz to stanowisko raz jeszcze?
Robert Gacek: Duży spokój i trochę tremy. I sporo zaufania, że Bóg, który wzywa do konkretnego zadania, wyposaży/ł w łaskę konieczną do jego wypełnienia. Jak to modlitewnie wyraził św. Augustyn: „daj, czego żądasz, i żądaj, czego chcesz”.
Joanna Iwaszenko: Jaką ksiądz ma wizję Ruchu, co chce ksiądz zmienić, w którą stronę poprowadzić wspólnotę?
Robert Gacek: Mam nadzieję, że poprawną, czyli zgodną z planem Bożym. Nie wiem, czy właściwym jest mówienie tu o zmianach. Chciałbym raczej zwracać uwagę na to, co mamy: a mamy ”struktury”, które służyć mają wprowadzaniu chrześcijanina coraz głębiej Życie Boga. Chciałbym żeby rzeczywiście tak było, by struktury służyły Życiu.
Joanna Iwaszenko: Kim jest dla księdza x. Blachnicki? Czego ksiądz się od niego uczy?
Robert Gacek: Wzorem: zaufania Bogu, odwagi w podejmowaniu zmian, budowania czegoś trwałego, co służy wielu.
Joanna Iwaszenko: Czym jest dla księdza Ruch Światło–Życie?
Robert Gacek: Miejscem, w którym się wychowałem i dojrzewałem, prowadzącym mnie do rozumienia i przeżywania piękna życia chrześcijańskiego i Kościoła. Przestrzenią służby.
Joanna Iwaszenko: Co przynosi księdzu – jako kapłanowi – największą radość?
Robert Gacek: Służba. Sprawa rozwoju życia duchowego. Towarzyszenie duchowe. Dobra kawa. 🙂